
Loando wraca do Rumunii. Nowy etap ekspansji pod kierownictwem założycieli
Firma wycofała się z Rumunii w czasie pandemii, w odpowiedzi na zmieniające się otoczenie regulacyjne i gospodarcze – dziś wraca w nowej formule, z silniejszym...
”Według mnie to są odrębne produkty, zupełnie inaczej targetowane. My targetujemy się na klienta, który szuka finansowania, bnple targetują się na klienta, który już wchodzi na ich sklep, więc ma pieniądze i chce coś kupić. Tym finansowaniem podbijają sobie po prostu wartość koszyka, ponieważ dzięki niemu klient kupi produkt droższy. Według mnie to są różne targety i nie powinno to stanowić zagrożenia”.
“Jeśli chodzi o rynki zagraniczne, to widzimy pewne specyficzne trendy, produkty, np. w Polsce karty kredytowe straciły na popularności, natomiast z naszego doświadczenia w krajach hiszpańskojęzycznych wynika, że karty kredytowe są tam bardzo „na topie” i ludzie chętnie po nie sięgają. Tak więc każdy rynek ma swoją specyfikę. Jeśli chodzi o produkty, to oczekuję, że powoli będą wchodzić nowe chargerbanki, które mogą odbierać depozyty i nie mają ograniczeń w pozyskaniu kapitału, z drugiej strony wchodzą od razu z kosztem dla klienta porównywalnym do banków i będzie można ugryźć takiego klienta prime, który oczekuje produktu taniego na wysoką kwotę”. – powiedział Tymon Zastrzeżyński.
Całość do przeczytania pod linkiem: kliknij tutaj