Loando Podcast #3- Kobieca perspektywa w finansach

Loando Podcast #3- Kobieca perspektywa w finansach

Gościem kolejnego odcinka Loando Podcast była Katarzyna Stefańska - CFO w Grupie LOANDO. Mówiła o rozwoju sektora fintech, codziennych obowiązkach dyrektora finansowego oraz o miejscu kobiet w świecie pieniądza. Wywiad przeprowadził Paweł Łeszczyński.

Jak długo już pracujesz w branży finansowej?

Od dziecka. Jak byłam mała, to bawiłam się w sprzedaż biletów na lotnisku. Pracowałam przy kasie…(śmiech) A tak na serio, to całe życie, od czasu, kiedy skończyłam studia, czyli kilkanaście lat.

Jakie to były studia?

Na SGH – u (Szkoła Główna Handlowa w Warszawie).

Powiedz nam, czym w takim razie zajmujesz się dokładnie w Grupie LOANDO? Bo skrót CFO może być dla niektórych osób enigmatyczny.

CFO oznacza, że jestem dyrektorem finansowym w Loando, czyli zajmuję się: pieniądzem, zyskiem, podatkiem, wartością dla właścicieli i wszystkimi szczegółami z tym związanymi.

 To chyba nie będę daleki od prawdy, jeżeli powiem, że to Ty trzymasz w ryzach finanse Grupy?

Tak, a przy tak dynamicznej działalności trzeba się nagimnastykować, ale generalnie tak, steruję ryzykiem, pilnuję realizacji budżetów, więc jestem takim trochę policjantem. Myślę, że można powiedzieć, iż trzymam to w ryzach…

Jak długo jesteś już w Loando?

W Loando jestem króciutko, bo tylko 7 miesięcy.

Intensywne 7 miesięcy?

Bardzo…

Dobrze, może przejdźmy teraz do tematu związanego z rolą kobiet w branży finansowej. Jakiś czas temu czytałem raport “Ekspertki w Fintech”. Z niego wynika, że firmy technologiczne zarządzane przez kobiety osiągają o 35 proc. wyższy zwrot z inwestycji i o 12 proc. wyższe przychody niż spółki zarządzane przez mężczyzn. Jak myślisz, skąd tak dobre wyniki tych spółek?

Mam wrażenie, że w dzisiejszym świecie jeszcze jest tak, że od kobiet więcej się wymaga. Statystyki dowodzą, iż kobiety mają mniej inwestycji od mężczyzn, jeżeli chodzi o fundusze kapitałowe. Zajmują również mniej stanowisk w zarządach spółek niż płeć przeciwna. Generalnie statystyki wskazują, że kobiety zarabiają mniej, dlatego też udowodnienie swojej wartości wiąże się z większymi staraniami w sferze zawodowej. Dane, które przytoczyłeś, wskazują na to, że im się to udaje…

Czyli paradoksalnie przeszkody mobilizują kobiety i pozwalają im osiągnąć sukces, tak?

Tak…Wykorzystanie szansy, która się pojawia na ich drodze zawodowej, jest jednoznaczne z mobilizacją…

W takim razie myślisz, że fintechowe rozwiązania są w stanie zwiększyć udział kobiet w branży finansowej?

Zdecydowanie tak…Wszystkie fintechowe, nowoczesne rozwiązania pozytywnie wpływają na grupy społeczne. Duże znaczenie ma jednak to, jak dobrze wykorzystamy możliwości, które dają nam te działania.

Jednym z rozwiązań, właśnie z tego sektora, są na przykład wirtualni asystenci finansowi, tacy jak Mia z australijskiego Ubanku. Ma ona swój polski odpowiednik – Panią Alę. Co sądzisz o nadawaniu tym asystentom właśnie kobiecego wizerunku? Bo jednak asystent jest to pewna funkcja uzupełniająca, więc jak to, Twoim zdaniem, koreluje z rolą kobiet w branży finansowej?

Wydaje mi się, że byłoby lepiej, gdyby te wizerunki były różnorodne. Mój Siri w iPhone mówi męskim głosem, więc wydaje mi się, że byłoby to lepsza opcja…Sprzyjałaby ona pokazaniu tego, iż różnorodność ma pozytywny wpływ na naszą codzienność.

Zgadzam się z tym, a które bariery, według Ciebie, są najistotniejsze w zwiększaniu różnorodności struktury zatrudnienia w sektorze finansowym?

Wydaje mi się, że to jest dokładnie ta sama bariera, która powoduje, iż wirtualni asystenci finansowi przyjmują kobiece wizerunki..Wydaje mi się, że tą barierą jesteśmy my sami i to, co mamy w głowach…Uważam, że ludzie, którzy są młodsi ode mnie, już dzisiaj w szkołach uczą się tego, że różnorodność jest dobra, że ona sprzyja zarówno miejscu pracy, jak i kreatywności, atmosferze…Natomiast moje pokolenie, to troszeczkę starsze, jeszcze się tego nie uczyło i pewnie wiele osób z mojego rocznika nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że posiada taką barierę…

Wróćmy może do tematów związanych bliżej z działalnością finansową. Grupa LOANDO rośnie…W planach są kolejne rynki zagraniczne. Jakie zawodowe wyzwania to przed Tobą stawia?

Kasia: To stawia przed nami wszystkimi bardzo dużo bardzo dużych wyzwań…Przede wszystkim musimy stworzyć sobie taką profesjonalną grupę kapitałową, która będzie dawała nam międzynarodowy zasięg i pozwalała prowadzić ekspansję międzynarodową na rynki zagraniczne. Struktura powinna również odpowiadać w jak największym stopniu potrzebom naszej organizacji… Jesteśmy bardzo dynamiczną firmą, więc nasza struktura kapitałowa, spółki oraz to w jakich krajach one się znajdują, jakie rozwiązania wykorzystujemy, powinno być dostosowane do szybkiego podejmowania decyzji oraz nieustannego rozwoju. Przed nami jeszcze jedno dość duże wyzwanie, czyli wprowadzenie wewnętrznego kontrolingu – kontroli finansowej, która będzie połączona z nową w naszej organizacji funkcją compliance. Musimy to powiązać i całą organizację podporządkować takiemu właśnie kontrolingowi.

Ok, a ta funkcja, o której wspomniałaś, będzie wiązała się z jakimiś kadrowymi rozszerzeniami, transferami?

Jeszcze nie jestem w stanie na to pytanie odpowiedzieć, czy tak będzie, ale postaramy się wykorzystać jak najwięcej fintechowych rozwiązań…

A co, według Ciebie, determinuje sukces w finansach? Może są to umiejętności miękkie, zdolności przywódcze czy jednak właśnie merytoryczna wiedza i ciągłe podnoszenie kwalifikacji?

Uważam, że zdecydowanie najważniejsze w finansach są umiejętności komunikowania się…Jeżeli mówimy o podatkach, ryzykach czy zyskach, to trzeba umieć to wytłumaczyć. Niezbędna jest wówczas wiedza finansowa…

Czy wprowadziłabyś jakieś rozgraniczenie, jeżeli chodzi o kobiety i mężczyzn? Czy,   te umiejętności powinni nabyć zarówno panowie, jak i panie?

Wszyscy… (śmiech)