Jestem bardzo ciekaw tego, skąd pojawiło się u Ciebie zainteresowanie grami?
Zaczęło się bardzo późno, dopiero przed trzydziestką…
Nigdy nie jest za późno na gry…
Oczywiście, że nie. Uważam, że wtedy moje podejście było lepsze. Zacząłem grać po studiach, więc posiadałem aparat do analizy kultury zamieszczonej w grach.
Powiedz nam, co studiowałeś?
Polonistykę, więc tak…(śmiech) To, co przeczytałem na studiach, mogłem porównać ze światem gier komputerowych. Wirtualny świat z czasem przerodził się w pasję, na której zacząłem zarabiać, gdy pojawił się pomysł pisania o nich w Gazecie Codziennej.
Czy pamiętasz tytuł gry, która spowodowała, że znalazłeś swoje miejsce w wirtualnym świecie?
Wydaje mi się, że taką grą jest The Last of US. Przedstawia postapokaliptyczny świat i nawiązuje do Cormaca McCarthy’ego. To pierwsza gra z “dojrzałą” fabułą, w którą grałem. Moim zdaniem twórcy skupili się przede wszystkim na relacjach panujących między postaciami. Przeszedłem wszystkie poziomy w ciągu 17h, na dwa podejścia. Duży wpływ miała też polska produkcja, czyli Wiedźmin. Gry komputerowe dzielą się właśnie na te przed Wiedźminem i po nim.
Wspomniałeś o tym, że Zagrano kojarzy się z grami, ale przyznać trzeba, że Loando i świat gamingowy łączą raczej odległe skojarzenia. Może powiedziałbyś nam, jak to się stało, że w grupie finansowej znalazło się miejsce dla portalu o grach, serialach i komiksach?
Te dwa światy łączy przede wszystkim jeden bardzo ważny element – digitalowe środowisko. Na pewno duży wpływ na powstanie Zagrano.pl miała otwartość zarządu na nowe pomysły. Dodatkowo przydatne okazały się umiejętności, które zarówno ja, jak i inni pracownicy Grupy LOANDO, posiadamy z wcześniejszych zajęć. Przez 4 lata pracowałem jako dziennikarz, a przez 1,5 roku byłem wydawcą serwisu internetowego. Umiejętności nabyte na tych stanowiskach mogę wykorzystać wewnątrz Grupy LOANDO.
Czyli pomysł na portal wywodzi się z osobistych pasji, z hobby, tak?
Mogę śmiało stwierdzić, iż jest to połączenie zarówno prywatnych, jak i zawodowych zainteresowań. Wcześniej zajmowałem się recenzjami gier w drukowanej gazecie, więc jestem też w stanie robić to na portalu. Pomysł na portal Zagrano rozpoczął się od luźnych, niezobowiązujących rozmów. Po pewnym czasie wszystko zaczęło nabierać realnych kształtów.
W takim razie udało Ci się znaleźć w obrębie Loando jeszcze jakieś osoby, które zabrałeś na pokład Zagrano?
Zdecydowanie tak. Bardzo ważną rolę na portalu Zagrano.pl odgrywa Ewelina Zdancewicz-Pękała, która w Grupie LOANDO zajmuje stanowisko copywriterki. Wcześniej pracowaliśmy razem w Gazecie Olsztyńskiej. Dzięki temu znamy swoje umiejętności i potrafimy porozumiewać się na gruncie zawodowym. Mogę powiedzieć, że Ewelina jest zapaloną graczką. Teksty są również tworzone przez Piotra Binkowskiego, który w Affiliate44 zajmuje się afiliacją. Teksty zlecamy również osobom spoza firmy. Przy portalu Zagrano ściśle współpracujemy również z pracownikami Grupy LOANDO z działu IT oraz SEO.
Jak w takim razie udaje Ci się łączyć obowiązki accounta w sieci afiliacyjnej i redaktora portalu?
Jako redaktor naczelny portalu Zagrano staram się jak najmniej pisać. Skupiam się raczej na organizowaniu pracy innym. Zajmuję się więc załatwianiem gier oraz planowaniem tego, kiedy ma pojawić się dany tekst. Gdybym skupił się bardziej na pisaniu, zapewne konieczna byłaby praca na dwa etaty.
Gry komputerowe to temat rzeka. Jakie są plany rozwoju portalu Zagrano.pl na 2019 roku?
Naszym głównym celem jest dotarcie do świadomości odbiorców.
A kiedy dokładnie rozpoczęła się działalność Zagrano?
Oficjalnie z portalem ruszyliśmy we wrześniu 2018 roku, ale pracę nad nim rozpoczęliśmy w lipcu ubiegłego roku. Chcemy, by nasza działalność na portalu Zagrano.pl była kojarzona przez odbiorców z naszymi recenzjami i innymi tekstami…Aby konkretny styl pisania kojarzył się właśnie z nami… Chcielibyśmy również, by nasze teksty były różnorodne, żeby każdy mógł znaleźć na portalu coś, co go zainteresuje. Chcemy również rozpocząć współpracę z zewnętrznymi recenzentami, którzy mają potencjał i potrafią pisać. Interesuje nas współpraca z perełkami dziennikarstwa gamingowego.
Nastawiacie się raczej na długotrwałą współpracę czy to są takie gościnne występy?
Mamy oczywiście stałą grupę współpracowników, ale nie zamykamy się również na innych. Jeżeli zgłasza się do mnie ktoś chętny do podjęcia pracy, na początku moim obowiązkiem jest sprawdzenie, w jaki sposób dana osoba pisze, czy umie wyszukiwać konkretne tematy. Nie muszą to być ludzie, którzy lubią tylko gry. Potrzebujemy też innych specjalistów.
Seriale to coś, co chyba każdy ogląda…
Też tak sądzę. Można zaobserwować taką tendencję, iż portale zajmujące się grami, są również otwarte na inne rzeczy, związane z kulturą popularną.
Michał Krawiel. Dziennikarz, obecnie account manager w Affiliate44 i redaktor naczelny portalu Zagrano.pl. W Grupie LOANDO odpowiada za nadzorowanie Zagrano, które jest skierowane do dojrzałych graczy, ale i dla odbiorców kultury popularnej. Prywatnie fan gier komputerowych i miłośnik komiksów.
